4.05.2018
Unia Europejska nie odpuszcza i proponuje kolejne przepisy
Niestety zwiększy to ceny bazowe pojazdów ponieważ system e-call wymaga do swojej pracy modułu GPS, który musi na bieżąco odczytywać lokalizację pojazdu aby system miał sens w razie jakiegoś nieszczęścia. Co ciekawe jak donoszą media, European Transport Safety Council wystosował raporty na temat kolejnych zmian w prawodawstwie, w efekcie mamy kolejne propozycje które mówią o zmianach w konstrukcji samochodów aby uwzględniały kolejne typy kolizji jak kolizje z ciężarówkami, z pieszymi oraz rowerzystami tym samym minimalizując ryzyko oraz ich skutki.
Raport uwydatnia także potrzebę wprowadzania systemów przypominających o zapięciu pasów coraz to bardziej upiększających życie pasażerom w przypadku nie zapięcia - dla wszystkich przednich i tylnich siedzeń oraz obowiązkowych kamer cofania ponieważ ze statystyk wynika że najwięcej potrąceń pieszych występuje właśnie podczas cofania.
Czujniki alkoholu o ile nie wymagane teraz, oczekuje się aby w każdym nowym samochodzie istniała możliwość łatwej instalacji takiego modułu który po wykryciu iż kierowca jest pod wpływem odcinała możliwość uruchomienia pojazdu. Podobnie ma się sprawa z ogranicznikami prędkości, które będą obowiązkowe dla ciężarówek, vanów oraz autobusów. (kolejno limity 90 km/h, 130 km/h, 100 km/h) Osobówki również mają go posiadać, jednakże funkcjonować ma to jak dzisiejsze systemy start-stop, czyli możliwość jego wyłączenia przez kierowcę do czasu kolejnego rozruchu (wyłączenie nie jest zapamiętywane).
Wszystkie nowinki skupiające się na bezpieczeństwie w ruchu lądowym oraz pasażerów w pojazdach spowodują niechybny wzrost cen samochodów. Niestety bezpieczeństwo także jest dziedziną na której się zarabia i to nie małe pieniądze.
