Blog

#porady #auta używane #zakup #auto

 4.04.2017

Samodzielny zakup auta używanego - na co zwracać uwagę podczas zakupu

Większość kupowanych samochodów w Polsce to samochody używane i to się prędko nie zmieni. Bez pomocy fachowca kupno samochodu nie jest zadaniem łatwym i przyjemnym. Co więcej brakuje nam wiedzy na co zwracać szczególnie uwagę podczas oględzin, o co pytać czy jakich technik stosować. Wynajęcie doradcy to bardzo często jedyne rozwiązanie, ale też i kosztowne jeśli nie mamy znajomego znającego się na rzeczy.

Mechanicy, doradcy to dobre rozwiązanie dla większości kupców. Jednakże należy rozważyć czy aby na pewno opłacalne jest wynajęcie takiego fachowca. Przy zakupach samochodu za niższe kwoty wynagrodzenie dla takiej osoby stanowi już nie mały procent naszych wydatków. Do tego jak doliczymy stacje kontroli pojazdów czy wizytę u specjalisty w warsztacie kwota rośnie proporcjonalnie do naszych oczekiwań. Warto samemu zapamiętać kilka drobnych porad które obniżą znacząco ryzyko zakupu bubla i drenażu naszej kieszeni.

Pierwszym i najważniejszym etapem weryfikacji pojazdu jest sprawdzenie dokumentacji. Nie powinna ona budzić żadnych wątpliwości. Niedopuszczalne są rzekome zalania części dokumentów, błędne numery lub poprawiane manualnie. Rezygnujemy na wstępie także z pojazdu który sprzedaje inna osoba niż w dowodzie rejestracyjnym. Ważne aby także sprawdzić numer VIN z tym co jest w dowodzie i na nadwoziu - numery powinny bezwzględnie się pokrywać, jeśli zauważymy jakąkolwiek skazę np. spawanie, zmieniony kolor lakieru, malowanie itd. rezygnujemy z pojazdu. Oczywiście numer weryfikujemy w Internecie np. https://historiapojazdu.gov.pl

Po analizie dokumentacji przychodzi czas na wizualne oględziny. Patrzymy na stan blach i lakieru, aby stwierdzić czy auto miało w przeszłości kolizje które wykraczają poza zwykłe stłuczki. Szczególnie zwracamy uwagę na nienaturalne płaszczyzny, łączenia drzwi czy klapy bagażnika z nadwoziem, patrzymy pod dywaniki w celu porównania odcieniu lakieru. Warto sprawdzić lakier miernikiem aby upewnić się że nadwozie nie jest szpachlowane. Zakłada się że oryginalna warstwa lakieru powinna mieć grubość w przedziale 80-150 mikrometrów. Przykładowo farba na uszczelkach, rozciągnięcia progowe blach czy nierówne odstępy reflektorów od karoserii świadczą o pracach lakierniczo-blacharskich. Następnie dobrze by było wjechać na kanał i sprawdzić podwozie kupowanego auta - patrzymy czy nie ma śladów spawania. Jeśli tak owe są rezygnujemy z zakupu.

Jeśli oględziny przebiegły pomyślnie możemy przystąpić do sprawdzenia przebiegu. Oczywiście warto sprawdzić książkę serwisową, ale nie patrzmy na nią jak na wyrocznię. Książki także są fałszowane, więc podchodźmy do tego z dystansem. Warto skontaktować się z ASO, podpiąć komputer pokładowy i sprawdzić liczbę uruchomień pojazdu, to może nam dużo powiedzieć czy przebieg jest realny. Wszystkie współczesne samochody mają elektronikę rejestrującą tego typu dane.

Na koniec proponujemy jazdę testową, ale nieco bardziej intensywną, czyli po nierównym podłożu - tylko wtedy jesteśmy w stanie stwierdzić jaki jest stan zawieszenia, stan układu hamulcowego. Nigdy nie próbujmy samochodu na prostym podłożu - taka próba zawsze będzie niewiarygodna.

Loading...